Zmiana

29 grudnia, 2012

Odpaliłem dzisaj drugiego bloga na worpessie dzisiaj. Mam zamiar zamieszczać tam wszelkie formy mojej twórczości (dalej zdjęcia oraz rysunki, grafiki, malarstwo) w związku z tym tutaj nie bedzie już się nic nowego pojawiać. Natomiast zapraszam na baltazarfajto.wordpress.com

Po sąsiedzku

23 listopada, 2012

Tytuł wziął się stąd, że większość zdjęć zrobiłem nie dalej jak kilometr nowego miejsca zamieszkania. Dobrze, że okolica daje się fotgorafować, bo na dalsze wypady nie specjalnie jest kiedy się zebrać. No i poranne mgły na wyciągniecie ręki. Ale najchętniej wybałbym się wreszcie gdzieś w siną dal (inne zabarwienia dali dopuszczalne).

Kwadraty holgą robione

5 listopada, 2012

Zgodnie z obietnicą długo nic nie było :]. Te siedem zdjęć wybranych z dwunastoklatkowego filmu rodziło się prawie półtora miesiąca, także zdecydowany koniec częstotliwości wakacyjnego spamienia fotami.

Niedawno zająłem drugie miejsce w konkursie „Moja dzielnica” organizowanym przez miesięcznik Stolica zdjęciami centrum z Warszawy (do obejrzenia kilka postów niżej). Wprawdzie ani moja dzielnica, ani nawet miasto ale cieszę się niezmiernie bo bardzo to podtrzymało całe to moje robienie fot na duchu. Od 15 listopada będzie w Warszawie wisieć wystawa pokonkursowa, więc jeśli ktoś chciałby zobaczyć na żywo niech zajrzy do Fotomiastikonu na Chmielnej (strona na feju).

Holga trochę mi po dupie dała tymi fotami, ale nie poddam się i w końcu zrobię sensowną rolkę. Kolejny wpis za 18 klatek z mojego Canona.

Pierwsza rolka z Praktici

12 października, 2012

Film z podarowanej mi przez dziadka praktici mtl 3. Kolejny wpis nie nastapi szybko, malo czasu malo checi.

Kolory strikes back

4 października, 2012

Nie założyć kolorowego filmu o tej porze roku to byłaby trochę zniewaga dla natury :]. Niemało ze mna się najeździł, pewnie będzie taki przedostatni film, zanim uczelnia udupi mnie w Krakowie na dobre. A niedługo pojawi się tu standardowa opcja monochromatyczna.

Lubitel

29 września, 2012

Długa przerwa, bo i wiele na głowie. Aktualizacja niewielka bo tylko jeden film z zabawy z amelkowym lubitelem. Mam sporo pozaczynanych filmów w reszcie aparatów, wiec za niedługo się ogarnę i będzie więcej fot.

 

 

Biblioteka UW i Bielsko

6 września, 2012

Trochę jeszcze Warszawy zostało mi na tym filmie, głównie cudna Biblioteka UW (jak wspominałem, jaram się) prezentowana poniżej, oraz zdjęcia z wypadu do Bielska.

Jak klikniecie w zdjęcia to otworza się większe, do czego zachęcam (głównie chodzi mi o te poziome). Dodałem też kilku nowych panów w dziale z linkami, zapraszam do wejrzenia. Czuwaj !

Ostatnia cześć trylogii. Zdjęcia z trzech różnych aparatów i dwóch wizyt w stolicy (w ciagu jednego tygodnia). Potrzebowałem mieć możliwość zrobienia zdjęć w dużej przestrzeni miejskiej, wprawdzie nie o Warszawę mi chodziło, ale cieszę się, że tam trafiłem. Z tego co miałem okazje zobaczyć najbardziej podobał mi się budynek Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, bardzo udany projekt architektoniczno-ogrodniczy polecam wizytę każdemu kto ma możliwość (samych zdjęć z ogrodu wrzucam tylko dwa, reszta na niewywołanym jeszcze filmie czeka). Czuje, ze musze jeszcze się wybrać w miejsce z ciekawa wysoka/nowa zabudowa, tylko nie wiem kiedy pojawi się na to szansa.

Dziś foty z węgierskiego festiwalu, który był dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem. Muzycznie odległy od moich gustów ale niesamowicie dopracowany od strony wizualnej i niezwykły z powodu wyjatkowej atmosfery. Nie miałem niestety czasu by obfotografować to rozległe miejsce w takim stopniu jakbym chciał, dlatego to tyle co mogę pokazać;

 

 

Działo się sporo przez ten sierpień, przewineło się też wiele niesamowitych miejsc w których robiłem foty. Wyszło tych zdjęć cztery filmy, w tym niestety dwa zepsute mniej lub bardziej (nakładajacy klatki Zenit + jakaś kupa pływajaca w chemii), szczęśliwie większość sensownych klatek ostała się nienaruszona. Zdjęcia podzieliłem na trzy części coby nie spamić naraz całym arsenałem, kolejne uploady pewnie jutro i pojutrze.

Dzisiaj foty z kontynuacji zeszłorocznego spływania starym radzieckim kajakiem w dół Wisły. Foty robiłem równie starym i równie radzieckim Zenitem E oraz jednorazówka od Fuji, Canona nie brałem bo bałem się wszechobecnego piachu i możliwości zatopienia :]. Foty robione w biegu Wisły między Puławami a Wyszogrodem.